W czwartek z rana na szybko zrobilam
karteczke dla cioci , ktora dzis ma urodzinki. Troche za pozno sobie przypomnialam, a raczej mi przypomniano ;) Dojdzie zapewne w poniedzialek, ale mam nadzieje, ze sie spodoba, mimo ze bedzie spozniona. Wczoraj robilam dla cioci kopertowke bo 15 ma imieniny , tym razem dojdzie na czas.
A oto karteczka ponownie fiolet rzadzi, oj chodzi za mna wciaz hehe.
Dziekuje za odwiedzinki i komentarze, ktore mi sprawiaja wiele radosci
Zycze milego weekendu:)
Lepiej późno niż wcale ... to nic, że karteczka dojdzie z malutkim poślizgiem ... na taką niespodziankę - piękną karteczkę we fiolecie warto czekać ... .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i również miłego, słonecznego weekendu życzę:)
U nas deszczyk pada ...
Piękna jest! ślicznie Ci wychodzą te mamutkowe kwiatuszki ! ;*
OdpowiedzUsuńŚliczna!
OdpowiedzUsuńDuska dobra nazwa "mamutkowe kwiatki"!!! ja ja powinnam po nozkach calowac za ten pomysl z nimi, bo sie super je robi, i zawsze pieknie wygladaja i sana azda okazje
OdpowiedzUsuńDamurku u mnie rano padalo a teraz slonce mocno swieci - wysylam je i do Was )
Zula - dziekuje slicznie cmok