czwartek, 9 sierpnia 2012

wtorek wieczorem...

...przyszła do muzeum Ania, która nigdy nie słyszała o scrapbookingu. Opowiedziałam jej ile się dało a potem robiłyśmy już małe detale do naszego scrapa. Ania wybrała świetny papier Marine ILS i  do tego romantyczne zdjęcie. Myślę że efekt końcowy jaki powstał pasuje do jej osobowości, scrap wyszedł spokojny i delikatny. Bardzo mi się podoba:)





Koperta posłużyła do ćwiczeń robienia własnego tła i przy okazji jest kieszonką w która można ukryć zapiski lub swoje zdjęcia.
dziękuje Ani za miły wieczór mam nadzieje że jeszcze dziś uda jej się zajrzeć do muzeum, gdyż ostatni dzień warsztatów został;)


3 komentarze:

  1. cudny... jak napisałaś: spokojny i delikatny...

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj Aniu, sama jestem bardzo zawiedziona, że nie udało mi się zajrzeć w ten ostatni dzień :(... Niestety czasami nie tak łatwo znaleźć czas po pracy na własne przyjemności. Mimo to, mam nadzieję, że będą jeszcze okazje do udziału w Twoich warsztatach... bardzo na to liczę. pozdrawiam Cię serdecznie,
    ciao!
    Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu na pewno będzie okazja, bo jeszcze tutaj wrócę nie raz z walizeczkami przydasi:)
      Milo mi się z tobą scrapowalo, do następnego razu :*

      Usuń

dziękuje za dobre słowo i każdą opinię