niedziela, 19 lutego 2012

jak powstało tło

Obiecałam że pokażę jak powstało tło do tego scrapa . Do tła użyłam dużo embossingu na gorąco 
i pewnie się zastanawiacie jak to zrobiłam że papier mi się nie powyginał. Jako bazy użyłam grubej tekturki, dostałam ja kiedyś przy zamówieniu dużej ilości papierów wiec już miała odpowiedni 30x30 rozmiar ;) 
Tło powstało bardzo spontanicznie, na podłodze oczywiście hehe.Przygotowałam zdjęcie, pudry, stemple i inne media i zabrałam się za lekcje pokazową dla mej siostrzenicy która pogłębiała tajniki scrapbookingu i aktywnie mi pomagała :)


stemplem koronkowym odbiłyśmy brzegi, używam do tego specjalnego tuszu bezbarwnego, następnie posypujmy pudrem i ogrzewamy specjalną suszarką




jak brzegi zostały zrobione zabrałyśmy się za serwetki:) które uwielbiam! tutaj użyłyśmy białego pudru


 potem różowego


  następnie w ruch poszły tusze disstres, specjalna gąbeczka pocieniowałam brzegi...


potem spróbowałam innych kolorków i perfect perels, który dodał mieniącego się połysku, zmieniającego się pod każdym kątem



zabawa trwa dalej, psikamy mgiełkami, które robią czasem fajne kleksy :)
 

tu troszkę intensywniejszy kolorek 


brzegi potraktowałam jeszcze niebieska farba akrylową w postaci debber, dozownik z gąbeczką bardzo ułatwia prace :)  różową posmarowałam serwetki gdzie nie gdzie


i to by było chyba na tyle eksperymentów :)
pokażę Wam jeszcze ujecie perfekt perels na niebieskim tle, jak ładnie się mieni



i końcowy efekt jest taki :)
 


Tak więc zasada pierwsza, to użyć grubej tektury, bo papier nawet gruby się nam pofaluje, fakt że go możemy potem przeprasować lub przygnieść książkami, ale bez stresowo używa się embossingu na grubej fakturze typu tektura :) POLECAM :)
zasada druga to dobrze się bawić i nie wahać się użyć tego co mamy pod ręką

Mam nadzieje że zachęciłam Was do własnych eksperymentów i że zobaczę Wasze scrapy na SP gdzie wyzwanie trawa do piatku!!!

pozdrawiam serdecznie

Noami


10 komentarzy:

dziękuje za dobre słowo i każdą opinię