Zawsze się zastanawiam po co zbierać ATCiaki, są male i na nic się nie przydają, chyba się zmieniałam hehe uzależniłam od tej malej formy która jest świetną forma zabawy, sprawdzenia się... I zawsze z niecierpliwością czkeam na inne prace , gdyż ciekawa jestem ich interpretacji.
ja zrobiłam ale domek w którym zawsze jest najlepiej i najsmaczniej :)
zapraszam słonecznie do zabawy :)
pozdrawiam
Noami
świetny i zabawny:)
OdpowiedzUsuńTak przy okazji, ja też zastanawiam się co robić z ateciakami? Pomyślałam by przerobić je na magnesy, a na razie wykorzystuję niektóre do kartek.
OdpowiedzUsuńPiekny domek i kawę dobrą widzę w nim serwują ;D
OdpowiedzUsuńa ja ateciaki często wykorzystuję jako ozdobę do większej pracy, np na okładki, kartki itp!
OdpowiedzUsuń