a teraz mała fotorelacja z tych dni:
od rodziców dostała różowy rowerek
w przedszkolu dostała piekną korone
najbliższa koleżanka jej składała życzenia, a reszta wesoło śpiewała
potem Srarah czarowała, dzieci śpiewały piosenkę by krokodyle odeszły a pod magiczna szatą był tort :)
czary mary się udały , Sarah wyczarowała tort i teraz częstuje każdego kawałkiem
tort na przyjęciu sobotnim
czas na prezenty
każde dziecko dostało od Sary też mały upominek, do zabawy oraz korony, bo każdy tego dnia byl księżniczką lub księciem.
To był bardzo udany dzień:)
oj Sara świętowała dwa dni! ślicznie wygląda w tej sukience na rowerku! i przedszkole widać, że też fajne!
OdpowiedzUsuńśliczna ta twoja trzyletnia królewna :D faktycznie szczęściara - tyle razy świętować ;)
OdpowiedzUsuńa mamusia wygląda kwitnąco :)
Ach Sarah to śliczna dziewczynka:) No i fajnie,że miała tyle atrakcji:)
OdpowiedzUsuńBuziaki pozdrawiam:*:)
ohohoh też bym chciała tak świętować. Dużo zdrówka życzę i zapraszam do mnie http://mazionta.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńwidać, że urodzinki się udały! :D
OdpowiedzUsuńjak kolorowo i słodziutka, Twoja mała jest taka śliczniutka;*
OdpowiedzUsuńswietne urodzinki! pozdrawiam cala rodzinke!
OdpowiedzUsuńzapraszam Cię do zabawy: http://annikowo.blogspot.com/2010/08/korkowo.html
OdpowiedzUsuńHah! Jakież szczęśliwe chwile? I jaka szczęśliwa Sara i przejęta i w przedszkolu i w domu skupienie dostojnejnKrólowej na twarzyczce.
OdpowiedzUsuńfajna impreza :) ach te dzieciaczki holenderskie, blond włoski, niebieskie oczka, twoja mała wcale sie od nich nie odróżnia,
OdpowiedzUsuńzawsze mi sie podobały holenderskie dzieci. panowie też :P
spełnienia marzeń księżniczko :)
OdpowiedzUsuń