poniedziałek, 23 lipca 2012

projekt - dziennik podróży


Za 2 dni Sandra wyjeżdża na pierwsze kolonie.To jest dla niej duże wydarzenie, które zaproponowałam, by opisała w swoim dzienniku podroży, który razem zrobimy. Oczywiście nie musiałam jej długo namawiać:) Bazę zrobiłyśmy z kopert, z jednej strony spryskałyśmy je glimmer mistami, a drugą.... zobaczcie jakie miałyśmy pomysły na stworzenie kolejnych stron:)

Pamiętacie jak 2 posty wstecz pokazywałam Wam pudełko po gąbeczkach do makijażu, to dziś je możecie zobaczyć  jakie super zastosowanie maja :)(gąbeczki znajdziecie w Rossmanie;)


gąbeczki mają ciekawą formę trójkącików, które odbijałyśmy w różnych tuszach. Jeśli nie macie tuszu możecie spokojnie użyć farb:)



po wysteplowaniu strony, małe wzorki wokół


teraz złapałam styropianowe jajko, któremu czubek skroiłam,
zobaczcie jakie fajne okrągłe nierówności wyszły :
 


a może coś nam fajnego wyjdzie ze sznurka?
owiniemy go na gąbce po ćwiekach








 fajny efekt sznureczkowy prawda??
ale to nie koniec zabawy
wyciągamy klej do pistoletów - będziemy strzelać :P


i stemplowania ciąg dalszy :) możecie użyć czegokolwiek, kredki lub ołówka z gumką



efekt kropeczkowy jest dla nas zadowalający


 ale jeszcze mamy wolna stronę, zrobimy na niej paluszkowe stempelki




 piękne kolorowe strony wyszły prawda? teraz jeszcze te popsikane glimmer mistami strony podrasujemy długopisem i taśmami dekoracyjnymi








 Sandra poradziła sobie ze wszystkim wspaniale! I ma już gotowy pamiętnik, ale zobaczycie go w całości dopiero jutro. Wytrzymacie ;)
Mam nadzieje, że poczuliście inspiracje i usiądziecie ze swoimi dziećmi  i stworzycie własne tła:)
nie zapomnijcie się mi o tym pochwalić  :)

pozdrawiam serdecznie

Noami


4 komentarze:

  1. Noami, jaka rewelacja!! cudowny, już chcę go zobaczyć :)
    ja doskonale pamiętam moje pierwsze kolonie, nad morzem, zabrałam mały niebieski notes i codziennie w nim pisałam - mam go do dziś, niesamowita pamiątka :) fajnie, że ją namawiasz do takich rzeczy, będzie Ci kiedyś na pewno wdzięczna :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj ja jej nie musze namawiac :) jak tylko przyjade to tylko chodzi za mna, i ciocia kiedy cos porobimy :)
    kolonie bardzo przezywa, bez mamy 10 dni moze byc jej ciazko, dlatego w ramach terapi ma pisac pamietnik by czuc ze z mama o wszystkich wydarzeniach rozmawia :)
    mam nadzieje ze przyjedzie z grubym pelnym wpisow i rysunkow dziennikiem:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniały pomysł! I jak kreatywnie czas spędzony, a nie przy komputerze:)

    OdpowiedzUsuń

dziękuje za dobre słowo i każdą opinię