wtorek, 4 września 2012

zaproszenia na urodziny

Niedawno pokazywałam na FB zajaweczkę pracy z zaproszeniami dziś mogę pokazać już całość, no prawie, jeszcze w dwóch niebieskich napisy muszę dorobić;)
Papierki wybierała sama solenizantka :)






Powyżej karteczki jeszcze bez motylków, na koniec Sarah stwierdziła ze chce motylki, wiec dokleiłyśmy :)




I jak Wam podobają się??

Pozdrawiam 
Noami

10 komentarzy:

  1. śliczne, po prostu bombowe, Aniu, czy ty masz taki ladny wykrojnik(chodiz mmi o to ażurowe serduszko) czy to taka serwetka?bardzo mi się podoba ten wzor:)a masz moze wykrojnik okragły doily lace?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agatko to kupione serwetki :)
      sliczne prawda:) bardzo je lubie i polecam, male nie sa, w sam raz na taka kartke, we wczesniejszych zaproszeniach tez ich uzylam ale poprzecinalam na pol serduszka bo sie nie miescily :)

      Usuń
  2. Bardzo ładne są, szkoda że nie widać jak delikatnie się mieni brokacik na kartkach. Wszystkiego dobrego dla solenizantki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. brokat ciezko uchwycic ;)i zawsze kartki lepiej wygladaja na zywo niz na zdjeciach ;)ty wiesz ze tam brokat bo znasz te papierki :)
      dziekuje za zyczenia :*

      Usuń
  3. Zajawka zapowiadała cuda i faktycznie cuda są :) Pięknie i dziewczęco :) A serwetka świetna!

    OdpowiedzUsuń
  4. Wow, rewelacyjne! 100 lat dl Jubilatki! :) PS Ja nie znam języka, ale rozumiem, że to hoera, to "hurra" jest, a nie "cholera"? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hehe wytlumaczylas sobie dobrze hoera to hura :) tam jest napisane " jest ktos kto obchodzi urodziny" ciezkie to do dokladnego tlumaczenia po holendersku mi to lepiej brzmiP

      Usuń

dziękuje za dobre słowo i każdą opinię