Niedawno pokazywałam na FB zajaweczkę pracy z zaproszeniami dziś mogę pokazać już całość, no prawie, jeszcze w dwóch niebieskich napisy muszę dorobić;)
Papierki wybierała sama solenizantka :)
Powyżej karteczki jeszcze bez motylków, na koniec Sarah stwierdziła ze chce motylki, wiec dokleiłyśmy :)
I jak Wam podobają się??
Pozdrawiam
Noami
Niesamowite!!!
OdpowiedzUsuńśliczne, po prostu bombowe, Aniu, czy ty masz taki ladny wykrojnik(chodiz mmi o to ażurowe serduszko) czy to taka serwetka?bardzo mi się podoba ten wzor:)a masz moze wykrojnik okragły doily lace?
OdpowiedzUsuńAgatko to kupione serwetki :)
Usuńsliczne prawda:) bardzo je lubie i polecam, male nie sa, w sam raz na taka kartke, we wczesniejszych zaproszeniach tez ich uzylam ale poprzecinalam na pol serduszka bo sie nie miescily :)
śliczne!
OdpowiedzUsuńprzecudowne są
OdpowiedzUsuńBardzo ładne są, szkoda że nie widać jak delikatnie się mieni brokacik na kartkach. Wszystkiego dobrego dla solenizantki!
OdpowiedzUsuńbrokat ciezko uchwycic ;)i zawsze kartki lepiej wygladaja na zywo niz na zdjeciach ;)ty wiesz ze tam brokat bo znasz te papierki :)
Usuńdziekuje za zyczenia :*
Zajawka zapowiadała cuda i faktycznie cuda są :) Pięknie i dziewczęco :) A serwetka świetna!
OdpowiedzUsuńWow, rewelacyjne! 100 lat dl Jubilatki! :) PS Ja nie znam języka, ale rozumiem, że to hoera, to "hurra" jest, a nie "cholera"? :D
OdpowiedzUsuńhehe wytlumaczylas sobie dobrze hoera to hura :) tam jest napisane " jest ktos kto obchodzi urodziny" ciezkie to do dokladnego tlumaczenia po holendersku mi to lepiej brzmiP
Usuń