Zbliżają się walentynki małymi kroczkami, zapewne szykujecie już karteczki serduszkowe i inne upominki walentynkowe. Mam dla Was dziś myślę ciekawą propozycje - różane serduszkowe pudełeczko :)
Kursik na różę przygotowałam kilka miesięcy temu dla Scrapujących Polek, został opublikowany teraz bo to najlepszy czas na robienie różyczek przed walentynkami prawda :)
Mam nadzije że zrobicie ich mnóstwo tak jak i ja, nie zapomnijcie jednak mi się pochwalić jak je wykorzystaliście, zostawcie link w komentarzu bym mogła zobaczyć.
A oto moje różane pudełeczko z wykorzystaniem quillingowej róży :
Pudełeczko jest drewniane zakupione w sklepie. Róże są wysmarowane brokatem w kleju więc się pięknie mienią czego za bardzo nie widać na zdjeciu.
Jak zrobić quillingowa różę?? Bardzo prosto wystarczy :
- Potrzebujemy jak zwykle paseczków, igły i kleju.
Róże mają róne kolory, ale my zrobimy tradycyjną czerwoną.
Paseczki możecie przygotować sobie różnej grubości. Moje mają grubość 1 cm, ale mogą być na 1.5 lub 2 cm. Wszystko zależy jaką dużą chcecie mieć różę.
1. Zaczynamy zawijanie paseczka na igłę.
2. Zaginamy paseczek do środka i skręcamy.
3. Następnie zaginamy na zewnatrz pasek tworząc stożek, ale możecie też zrobić przerwę, czyli zagiąć trochę dalej, co jest widoczne na kolejnym zdjęciu.
4. Zaginamy do środka i dalej zwijamy.
5. Powtarzamy te czynności na zmianę, aż powstanie róża. Możecie zaginac tylko pasek do środka, aczkolwiek ja staram sie kilka razy zawijać na przemian ze stożkiem, by róża wyglądała naturalniej.
6. Po ściągnieciu róży z igły możecie rozluźnić skręt, wtedy będzie bardziej rozłożysta lub skleić ściśniętą.
Tak wyglada tył róży.
7. Gotowa różyczka
Prawda że proste ?? :) Mam nadzieje, że się kursik przyda i jest jasny i czytelny. Jeśli macie pytania zawsze możecie napisać, jak mogę to pomogę ;)
pozdrawiam serdecznie
z wietrznej dziś Holandii
Noami
Noami, świetny kurs!!! cudne różyczki!!!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne te Twoje różyczki, aż ma się chęć stworzyć takie pudełeczko ;) U mnie problem polega na braku gilotyny, a jakoś nie wyobrażam sobie cięcia tych wszystkich pasków ręcznie... :P Ale może kiedyś spróbuję, gdy będę mieć baaardzo duuużo czasu :D
OdpowiedzUsuńnie potrzebna Ci do tego gilotyna :) mozesz uzyc nozyka, ja uzywam tnacej linijki :)
OdpowiedzUsuńcudo,Chyba sie odważe;)
OdpowiedzUsuńSuper kursik:* Ja nigdy nie mam cierpliwości do różyczek;)
OdpowiedzUsuńPiękne pudełko, a różyczki wyglądają jak prawdziwe!
OdpowiedzUsuńAniu piękne te pudełko! Ja niestety jestem z tych niecierpliwych więc raczej mi nie grozi takie zawijanie, bo źle by się to skończyło dla otoczenia;)
OdpowiedzUsuńpudełeczko jest zabójcze... :)
OdpowiedzUsuńpudełeczko wygląda fantastycznie :)
OdpowiedzUsuńNo to muszę wypróbować bo różyczki prezentują się przepięknie i wyglądają jak prawdziwe;)
OdpowiedzUsuńErg mooi gemaakt en een goede uitleg ga het zeker proberen
OdpowiedzUsuńfijn weekend en waneer wil je me op de koffie???Volgende week een keer
groetjes
śliczne pudełeczko, ja też cięłam na początku paski nożykiem, czasochłonne, ale warto było :)
OdpowiedzUsuńMoże i wreszcie się skuszę? dziękuję za kursik- pozdrawiam
OdpowiedzUsuńa jak długie mają być te paski?
OdpowiedzUsuńPojedyncza różyczka jest piękna, ale w takim nasileniu jeszcze piękniej się prezentuje. Chciałam zapytać czy taki szeroki pasek powyżej 1 cm dobrze się nawija na tym urządzonku. Ja jeszcze takiego nie posiadam, bo ciągle niedostępny w sklepach, ale radzę sobie na rozciętym szpikulcu do szaszłyka, a tu igiełka dość krótka jest.
OdpowiedzUsuńDziekuje wszystkim za tyle milych komentarzy :*
OdpowiedzUsuńInes - paski moga byc tak dlugie jak zechcesz, jesli pokroich paseczki z formatu A4 bedzie ok, jesli chcesz miec jeszcze wieksza rozyczke to sklejasze ze soba 2 paseczki, jesli mniejsza obcinasz na pol format A4 ;)
Asiu - ta igielka jest mala ale krece na niej i gdubsze paseczki wiec jest ok, fakt ze na wiekszej bylo by jeszcze lepiej, ale ta mi na razie wystarcza :) na samym poczatku zwijalam tylko w palcach bez zadnego urzadzenia, potem na duzej wykalaczce a teraz zalezy od tego co mam opd reka ;) czasem sa tylko paluszki :)
Marcella - wanneer je tijd hebt , bel my :*
Pudełeczko pomysłowe i śliczne
OdpowiedzUsuńKurs na różyczkę super Muszę spróbować zrobić taką bo dużo mam tych paseczków :)
piękne to pudełko!!!
OdpowiedzUsuńpieknie Ci wyszło i pudełeczko i kursik. zaglądam tutaj zawsze po ukazaniu kolejnego nowego postu ale rzadko sie odzywam. dzisiaj musiałam napisać :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Pudełko śliczne, różyczki jak prawdziwe:)
OdpowiedzUsuńPiękne to Twoje pudełeczko- w sam raz na walentynki:) zapraszam do odwiedzenia mojego bloga i na moje candy:
OdpowiedzUsuńhttp://kasiulkowetwory.blogspot.com/
Pozdrawiam serdecznie- ARTYSTKA26
Cudne pudełko:)
OdpowiedzUsuńŚwietny kurs, już próbuję (na razie efekty mizerne ;)), wprawa czyni cuda :)
OdpowiedzUsuńA jakiego kleju używasz, żeby róże trzymały się jak należy?;)
OdpowiedzUsuńolutek009 do sklejenia rozy uzywam magika, ale kazdy klej jest dobry , to przeciesz papier, a rozyczki do pudeleczka przymocowalam klejem na goraco :)
OdpowiedzUsuńpiękne pudełeczko a różyczki po prostu śliczne!
OdpowiedzUsuńŚwietny kurs. Bardzo mi się przydał :) Dziękuję
OdpowiedzUsuń