Jakiś miesiąc temu dostaliśmy list ze szkoły, że nie zakupili etui dla dzieci bo nie było i że mamy sami kupić. Od razu pomyślałam o tym, że jej uszyje:) i tak się zastanawiałam z jakiego materiału, padło na filc, ale że w sklepie napotkałam filcowe etui za grosze (bodajże 1,80€) więc kupiłam i jedynie ozdobiłam. Sarah chciała mieć kwiatki i serduszko, więc spełniłam jej życzenie:)
Efekt :
Literki kleiłam jak i inne elementy klejem na gorąco, ale powiem Wam, że nie było za wygodnie, gdyż człowiek musi się spieszyć, chyba lepiej na klej magic przyklejać ( i tu powinien się pokazać obrazek z myślącą głową, :P) Powiedzcie mi na co Wy filc przyklejacie????
Sarah była zadowolona, mama też, że jej dziecko będzie miało swój pierwszy oryginalny piórnik :)
Teraz czas by mama sobie uszyła etui na szydełka:) tylko kiedy... i jak się do tego zabrać jeszcze nie mam pojęcia, ma ktoś fajny patent????
cieplutko pozdrawiam Was i dziękuje za każde pozostawione słowo:*
Noami
bajeczny, oryginalny, niepowtarzalny!!
OdpowiedzUsuńAniu, zdecydowanie polecam klej na gorąco, zwykły klej puszcza po jakimś czasie, wiesz to sama z autopsji wszak odkleiła ci sie podeszwa broszki ode mnie, od tamtej pory uzywam kleju na goraco i nic się z broszkami nie dzieje:)
OdpowiedzUsuńtak, klej super trzyma duze elementy ale uwierz mi te literki przykleic klejem na goroco bylo mega trudno toz one takie male sa ;) ale dalam rade , tam gdzie sie nie dokleilo przykleilam magikiem, etui nadal sie trzyma dobrze w szkole :)
Usuń