wtorek, 5 kwietnia 2011

scrapowisko

Witajcie kochani!!!!
Troszkę mnie tu nie było...a nawet więcej niż troszkę. Dużo się działo i nie miałam kiedy zajrzeć na bloga, zaległości mam ogromne, ale pomału je nadrobię. Zacznę od relacji ze Scrapowiska które odbyło się 19 marca w Łodzi.


W sb rano wstałam , przed 6 rano ,nieco zmęczona , gdyż  2 dni wcześniej  szkoliłam  się we Wrocku, ale zjadłam tłusta jajecznice i pobiegłam na pkp :) Jechałam z mysla ze zobaczę się z najbliższymi mi istotami pod sloncem :)
juz z pociągu dzwoniłam do Brises, i nie mogłam doczekać się spotkania. Dotarłam szybko, byłam na 10 jak trzeba , wpadłam do tej szkoly i pierwsza osobę z brzegu zapytalam gdzie Kamilcia?? A ona mi-- nie wiem gdzieś tu ciągle lata :) No i tak było .... Kamilcia była wszędzie ale ja bym jej nie poznała gdyby mi jej palcem nie pokazano ;)

Potem od razu zobaczyłam Brises:) moje kochane słoneczko , usciskało mnie tak serdecznie i tak ciepło! Aniu jesteś taka jak sobie ciebie wyobrażałam :) Oto my :


Nie rozglądałam sie za dużo po stoiskach bo w sumie nie miałam zamiaru za dużo  kaski wydawać tylko się chciałam z Polkami zobaczyć :)

Potem spotkałam Tusie z mezem na stoisku, w sumie ja poznałam ale się nie pewnie zapytałam ..Tusia ?? A ona duze oczka zrobiła zaskoczona co ja tu robię hehe.


Okazuje się ze dużo  z Was nie wiedziała że ja jeszcze w kraju. Tak tak spędziłam w Polsce 2 miesiące, wczoraj już powróciłam do Holandii ;)

Potem zajrzałam do the scrap cake i już  z tego miejsca nie wychodziłam! W sali tej było też stoisko craftmani gdzie spotkałam od razu Bea.
Rzucialam sie na Bea hihi wycałowałam  wyściskałam  a ona swym ciepłym  uśmiechem i zdziwionymi oczkami mi się przyglądała  nie wiedząc do końca  kim ja jestem hehe :) Szkoda że ja tej chwili nie nagrałam!!!!!

Kamilcia była obok i bym jej nie poznała ! calkiem inaczej sobie Ciebie wyobrażałam  :)

Po przywitaniu się z Bea znalazłam Karolcie :) och jak super super mi się z nia gawędziło , no i tak dobrze mi było  przy jej stoliczku, że nie chciałam  odejść, nawet nie jadłam haha jak sie dorwałam  do jej papierów to powstały  2 kartki 2 babeczki i scrap bez zdjęcia :)


A tu słodki stoliczek Karoli i jej pyszne babeczki :)

 

przydasi było  tyle że nie wiedziałam  za co się  łapać ,wykorzystałam prawie wszystkie :)
 

W życiu w takim tempie i tak spontanicznie nie scrapowałam.
Byłam tak zajęta próbowaniem nowych przydasi i robieniem swojego identyfikatora, że nie spoglądałam  za bardzo kto się tam kręci koło stoliczka ,wiec nie wiedziałam nawet z kim siedziałam.

Jak przyczepiam sobie identyfikator to od razu uslyszalam .. to ty jesteś Noami???? a ja no tak jestem se :)
i z naprzeciwka z wielkim okrzykiem i uściskami wyskoczyła UHAKOWA haha siedziałyśmy  przy jednym stole i nie wiedziałyśmy  o tym :), dobre nie:) a ja jej ciągle tam szukałam a ta sama przylazła do mnie :)

Arte poznałam lecz też z lekkim zapytaniem stanęłam obok niej ... to ty Arte ?? a ona wyciągnęła  rączkę  jak by jeszcze nie wiedziała do kogo , tak to odebrałam ;) i tak bylo nie poznała mnie :P

Wielu ludzi ja nie znam, i dopiero dzięki Waszym opisom na blogach wiem z kim przy stole siedziałam :) następnym razem to może  bardziej do ludzi wyjdę , o ile Karola nie zrobi znowu tak słodkiego  babeczkowego stoliczka :)
Emocje, radości ze spotkania i fascynacja to uczucia jakie panowały dookoła , nie da sie tego opisać , tam trzeba było po prostu być!!!
Kamilcio pokłony  za zoorganizowanie tak superowskiego scrapowiska!!!!

Zdjęć niestety nie zrobiłam oprócz 3 z komórki jakości nie za dobrej. Tak więc użyczyłam fotki od profesjonalistki w robieniu zdjęć - Arte :*

Poza tym kto pamiętał o robieniu zdjęć??? Bo ja za bardzo nie ;) Siedziałam cichutko przy stoliczku i przędłam karteczki :) W chwili wolnej zaglądała do nas Brises i nawet Bea się przysiadła chodź ta to się pojawiała i znikała , babkę na kilkanaście zadań podzieliła hihihi



Obok mnie ( po lewejstronie) siedziała Pani która tworzyła jedna ręką!!! Podziwiałam jej umiejętności władania lewa ręką, a cięła nią papier i przyklejała bardzo sprawnie, powstała piękna praca!

a poniżej jedyne dobre zdjęcie mego autorstwa a na nim Tores Bea i Ewelinka. Bea się tylko przyglądała bo ręce miała zajete  jak widać hehe 


Przychodziły  też dzieci, same lub z rodzicami, które  tak grzecznie pytały , a proszę  Pani a to do czego? , a proszę  Pani a moge użyć  tego? :) Z miłą chęcią  pomgałam  i przyglądałam się jak tworzyły :)




Podczas mego wielkiego skupienia nad stoliczkiem odbywały się konkursy ,losowania, ale jak by do mnie Karola nie przyszła bym wypisała karteczkę namiarami to bym nie wiedziała że mogę brać udział w losowaniu;)


W tle widać jedna z karteczek którą zrobiłam z Karolowych papierów. Użyłam na niej glimer misty i 2 rodzaje perełek w płynie brokatowych, bo ja lubię jak się coś świeci :P 


Poznałam też Monikę (od lewej) z Lemonade, która mi uratowała życie stempelkiem pod tytułem "zaproszenie" Na niedziele miałam mieć gotowe zaproszenia na chrzest a tu do mnie nie doszły jeszcze stemple, za późno zamawiałam  ;)


Na koniec szybkie skrzykiwanie się Polek Scrapujacych i zdjęcia uwieczniające te chwile(Tusia,UHK,JA,Kamilcia,Karola)

 Tusia , Bea, UHK, Ja, Kamilcia , Karola , Brises, Arte Banale

Tak, było wesoło , uśmiech nam nie zchodził z ust, bawiłysmy sie świetnie , ja na pewno, co chyba widać  :)

O czym Polki gadają?? Co sobie pokazują?


Haha ciągną się za uszy, bo zaczęłam temat kolczyków ręcznie robionych i się chciałam pochwalić jakie cudne kolczyki dostałam od  Tulipanki :P

Na koniec oczywiście wróciłam do swojego stoliczka, by dokończyć scrapa, do którego muszę znaleźć   zdjęcie a wtedy się pochwale końcowym efektem :P



A oto jakie prace powstały dzięki The Scrap Cake :




 i babeczki które chyba bardziej wyglądają na wielkanocne jaja :)




 Piękne ćwieki , prawda!!!


Dziękuje wszystkim wytrwałym za uwagę. Jak mnie nie było to była cisza a teraz jak powróciłam to zapraszam codziennie bo mam Wam dużo do pokazania i do opowiedzenia :)

pozdrawiam serdecznie

Noami

4 komentarze:

  1. Ale super spotkania, zazdroszcze Wam że tam byłyście. I jakie ładne prace powsatły... Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. oj, szkoda, że mnie tam nie bylo:(

    OdpowiedzUsuń
  3. no kochana - ale relacje strzeliłaś !!! super :) i super było Cię poznać i super, ze podobało się :)

    OdpowiedzUsuń

dziękuje za dobre słowo i każdą opinię