piątek, 30 kwietnia 2010

kartka na Dzien Matki

Zrobilam kilka dni temu slodka karteczke, inspirowana pracami kolezanek,ktore tez w karteczkach umieszczaly serce, postanowilam zrobic swoje.I bardzo mi sie podoba. Wczoraj ja wyslalam z innym pakuneczkiem do rodzicow, aczkolwiek zaznaczylam ze moze byc dopiero otwarta, przez mame 26 maja :)
Zobaczymy czy wytrwa hehe. Kartka zawiera 130 kwiatuszkow! Papier  rozowy pod serduszkiem, ostemplowany na fioletowo, kartka szyta rozowa nitka, cieniowana po brzeganch, na koniec dodalam fioletowa wstazeczke :) W srodku fioletowe stempelki w tym nowy ptaszek :)
Bardzo lubie te kolorki, sa takie slodkie :)
A czy Wam kolorek i kartka sie podoba????



Pozdrawiam bardzo serdecznie :)

wtorek, 27 kwietnia 2010

slubny scrapek

Gdy wrocilam z Polski, po swietach, zastalam na scianie moje zdjecie slubne w antyramie. Moj maz nie byl z nami w kraju, wiec w domciu ustawial sobie wszystko po swojemu :)
Zdjecie bylo w duzo za duzej antyramie jak na nie, pod spodem byla jedynie biala kartka. Nie moglam tak na to patrzec, wiec je delikatnie oscrapkowalam.  Niestety mojemu kochanemu sie nie podoba :(  Wolal biale tlo pod zdjeciem :( No coz nie kazdy musi rozumiec i czuc scrapki. Rozumiem to.

Teraz pod ocene Wasza sie wystawiam.... Jak sie Wam podoba moja praca????









Moze uzylam za duzo kolorow...? ze sie mezowi nie podoba. Jak juz mowilam wolal biel jako tlo.
Czekam na Wasza szczera opinie :)

pozdrawiam serdecznie :)


Moj prezent na Dzien Matki!

W Holandii Dzien Matki jest 9 maja. Juz od jakiegos czasu w "przedszkolu "dzieci byly zajete przygotowaniami, ale zadna z nas- mam nie widziala cos to takiego. Zawsze przyjezdzam po Sare wczesnie, lubie patrzec jak sie bawi, jak slucha czytanek, kiedys slyszalam jak ich uczyli piosenki na dzien mamy :) urocze, ale moja jeszcze nie chce spiewac, wiec jeszcze na piosenke poczekam.

Wczoraj otworzylam jej walizeczke w ksiezniczki i coz zobaczylam? Piekny zapakowany prezencik. Ach jaka radosc!!! Moj piewszy prezent z okazji Dnia Mamy!!!!!!!!!!!!!!

Same zobaczcie jak to wygladalo :)
Na karteczce jest napisane ...
 Dzis jest Dzien Mamy, o ktorym pamietalam
najpierw dostaniesz duzego buziaka
a potem mozesz otworzyc paczuszke
piekne pudeleczko ...
a w srodku ... az mi dech zaparlo... sliczny wisiorek :)



 Zycze wszystkim Mamom pieknych prezentow :) ktore dadza lzy szczescia jak mi moje serduszko dalo :)

poniedziałek, 26 kwietnia 2010

weekend

Weekend mielismy wyjatkowo sloneczny. Zaczynam czuc lato, chodz holendrzy jeszcze bardziej- obserwujac ich sandalki na nogach, letnie sukienk, krotkie spodenki, to oni juz je na 100% poczuli:)

Co robilismy w weekend? Byly male zakupy, potem wlocznie sie po straganach, ktore porozkladali w calym centrum od piatku. Kupilam sobie piekne cieniutkie w kropeczki wstazeczki a malej liczydlo z alfabetem, drewniane. Kocham drewniane zabawki, klocki, chetnie je kupuje Sarze.

Niedziela zleciala bardzo szybko. Zrobilismy sobie maly piknik. Moj maz znalaz bardzo ladne miejsce i to blisko domu. Sarah ganiala za balonikiem, potem puszczali z tata latawca, ale jak na zlosc nie bylo wiatru ;), gralismy w bambinktona i w pilke, to co moja mala robic lubi najbardziej:)

A wieczorem walka ze spaniem ech... mam nadzieje ze kiedys sie nauczy o normalnej porze spac...

Na koniec kilka foteczek dla podsumowania weekendu :)

A jak Wam on minal???







Tyle na dzis:) uciekamy na spacerek

zycze udanego dnia :)

niedziela, 25 kwietnia 2010

Kartki marynarki

Juz od dawna sie im przygladalam i mialam ochote zrobic, w koncu sie zmobilizowalam, gdyz dwoch panow mi bardzo bliskich obchodzilo urodzinki. Mam nadzieje ze sie spodobaja chodz dojda spoznione.
Jak zrobic taka kartke? Ja znalazlam szablonik tutaj .
Uspranilam marynarke szyciem maszynowym,. W kartce 32 z braku guziczkow czarnych, wzielam guziki poscielowe i pomalowalam lakierem.  Cyferki obstemplowalam czarnym i srebnym tuszem.


I jak sie Wam podobaja moje debiuty :)???

Zycze slonecznej niedzieli.

sobota, 24 kwietnia 2010

frenczyk ze wzorkiem

Prawie miesiac byla tylko biala koncoweczka, tym razem dodalam maly swiecacy sie wzorek. Niestety nie jest idelallo gdyz nie posiadam farbki akrylowej. Badac w kraju tez nie znalazlam w moim miescie wiec, czarne kwiatuszki zrobilam cienkim pedzelkiem czarnym zelem, co zle wplywa na linie, bo sie szybko rozchodza, ale ogolnie nie jest chyba tak zle. W srodek wlozylam niteczki mieniace sie kolorowo, co mnie sie bardzo podoba, gdyz teraz sloneczka coraz wiecej, wiec sie mienia pazurki z daleka ;)
Wzorek na pewno powtorze we wrzesniu, bo bedzie mi pasowal jak ulal do mojej kreacji weselnej, chodz moze najpierw sprawdze czy sie w nia zmieszcze hehe ;)

a oto one.....

Jak Wam sie podobaja???

piątek, 23 kwietnia 2010

Kwitnaca Holandia

Na drugi dzien po powrocie do domu, pojechalismy obejrzec okoliczne pola, i popodziwiac jak zakwitly :)
Mimo ze sloneczko pieknie swiecilo wiatr byl bardzo silny i zimny, wiec troche zmarzlismy i szybko zdjecia robilismy. Szkoda ze nie moge przekazac Wam tego pieknego zapachu jaki unosil sie nad polami...

No to zaczynamy :)















Jak widac na zdjeciach wialo nie milosiernie, wlosy mamy we wszystkie strony, ale przebywajac wsrod kwiatow, wszsytko nam bylo jedno i tak mielismy fajna zabawe ;)
Niedlugo sie wybieram do Keukenhof, wiec z tamtad przyniose przepiekne zdjecia najpiekniejszego ogrodu na swiecie :)
Dziekuje za odwiedzinki i zycze slonecznego dnia :)

czwartek, 22 kwietnia 2010

Fotorelacja z pobytu w Polsce

Czas powklejac zaleglosci, czyli co ja tam robilam w naszej Polsce :)


W zwiazku z tym, ze bylam tuz przed samymi swietami, beda zajaczkowe prezenty, swiateczne koszyczki pisanki i takie tam moje nudy na pudy.

Usiadzcie wiec wygodnie w fotelach bo zaraz zaleje Was zdjeciami ;)

Zaczniemy od zajaczka, spotakalam go jadac przez Niemcy i obdarowal mnie super prezentami dla dzieci :) Pokaze Wam co dal mojej chrzesnicy :) Jako pierwsze doslala super kreatywna skrzyneczke



potem zestawy 3 kolorowcyh papierkow i ozdob do robienia kartek :)
naklejeczki dla mojej ksiezniczki :)
szablony do malowania jajek
specjalne urzadzenia do malowania pisanek, ktore zostalo od razu wykorzystane przez dzieci. Sandra cwiczy sobie wzorki na steropianowym jajku
A tu zadowolona Sandra z wszystkich prezentow razem z mamusia :)
a takiego kwiatka z Holandii dostala moja mama :)

tym o to bukiecikiem przywiatal mnie maly 4 letni Sebastianek. Zrobila go moja sis i jestem pelna jego podziwu. Oczywiscie musialam go od razu wysoko polozyc by moja mala go nie zjadla hehe. Teraz jak go juz widzi to wola "ciocia Gosia" bo wie ze to jej praca i nie wolno sie tym bawic ;)


Nasz spacerek z koszyczkiem do poswiecenia


pisaneczki zawsze skrobie, bo mi sie takie najbardziej podobaja :)


Szydelko zawsze nosilam przy sobie i jak mala sie bawila na placu zabaw to robilam kwiatuszki :)

mamie zrobilam totalny przeglad w igielniku, pozabieralam jej wszystkie guziki i znalazlam zastosowanie na guziki do zapinania kolder za dawnych czasow bardzo popularne. Otoz pomalowalam je lakierem i obrobilam na kwiatuszki szydelkowe z wloczki, ktorej w domu nie brakowalo :)


Otrzymalam od Dorotki duzo materialow, z ktorymi tez sie zaczelam bawic i robic kwiatuszki. Dziekuje Dorotko!!!

Pierwsze poszly juz na dekoracje ksiegi, ktora tez robilam. Przyznam sie ze to nie lada wyzwanie robic wzorki klejem, mam nadzije ze po entej ksiedze wejde do wprawy, bo bardzo mi sie ksiegi podobaja. Zrobilam w sumie 2 ksiegi, w drugiej juz wzorki poszly lepiej ale jej nie zdozylam obfocic :(


Dostalam od kolegi, mojego projektanta mody duzo materialow, futrzanych, tygrysich, panterkowych oj mowie Wam miodzio. Kiedys je wam obfoce ;) tymczsem z  malych probek materialow, zrobilam dwie poduszki na igly dla mamy i dla sis :)
och i jeszcze sa kwiatuszki z bibuly. Uczylam je robic moja chrzesnice :)
Bardzo chetna do nauki byla nawet na szydelku. Razem zrobilysmy ubranko dla lalki, ale niestety zjecia nie zrobilam :(

Do nauki chetna bylo i siostra. Nauczylam ja robic qullingowych kwiatuszkow :)
W domciu mam duzo zdjec w antyramach, leza sobie tak same bez tla, trzeba bylo cos z tym zrobic, mialam do dyspozycji tylko 4 kolory papieu, pare punczerow swiezo zakupionych, klej i nozyczki oto co z tego powstalo :)
Moje ulubione zdjecie... na szybce zrobilam kropeczki, niebieskie jak widac sa odstajace ale na kolejnym zdjeciu zlote juz sie splaszczyly, jak widac wszystko zalezy od firmy



ostatnia antyramka jest baaardzo duza, siedzialam nad nia 4 godz! Moja mama mnie tylko podziwiala za cierpliwosc. Ale musialam je obrobic, wisiala w sypialni rodzicow i zdjecie bylo pod bialym tlem ,nie moglam na nie patrzec! Teraz nabralo kolorkow i od razu mi lepiej :)))

Wytrzymaliscie do konca??? Wow Wam tez sie nalezy brawko :) za wytrwalosc :)))
Dziekuje za odwiedzinki i zapraszam ponownie, kolejna fotorelacja z okwieconej Holandii jaka zastalam po powrocie :)