czwartek, 31 grudnia 2009

Nowy Rok 2010!!!

Jeszcze tylko kilka godzin i przywitamy Nowy Rok!!!! Balony juz nadmuchane, jedzonko przygotowane, muzyczka gra, siabadabada zaczyna sie zabawa ta! Stary Rok zegnam w domciu wrac z mezem i coreczka.  Nie ciagnie mnie juz na zadne bale, o wiele lepiej spedzam ten czas ,taka noc w domciu, tancujac z mezusiem i mala:)

Zrobilam liste postanowien na Nowy Rok. A ty moj czytelniku?? Jak nie to koniecznie to zrob! Niektorzy dopisuja zadania, cele do zapiskow minionego roku. Ja nie rozpatruje tego co bylo, a nie zostalo wykonane, nie wracam sie do tylu, patrze tylko na to co mam teraz zrobic. Dlaczego? Poniewaz, jest wiele rzczy, ktorych nie udaje sie nam zrealizowac, z roznych powodow i sama mysl o tym, ze sie nam nie udalo powoduje wysylanie negatywnych fluidow, na zadania nowe. Rok uznaje miniony zawsze za udany i nie wracam do niego. Nie rozgrzebuje nie powodzen. Koncentruje sie na nowych zadaniach i celach. W ten sposob zyje mi sie o wiele latwiej i kazdy Nowy Rok przyjmuje z wielkim entuzjazmem :)

Zycze Wam wszystkim w tym Nowym Roku duzo zdrowia, bo ono jest najwazniejsze, oraz pozytywnych mysli, ktore wykreuja w Was dobre emocje a te znowu zmotywuja do dzialania i realizacji swych celow :)

piątek, 25 grudnia 2009

Mini albumik

W noc wigilijna nie moglam spac. Wiec otworzylam moje pudelko z przydasiami i znalazlam opakowanie po serkach topionych. Rozlozylam wszystkie papiery zastanawiajac sie nad kolorystyka i nad wykorzystaniem tego opakowania. W telewizji lecial film o Sw. Mikolaju i nie moglam z glowy wyrzucic czerwonego koloru i magii swiat. Powstalo wiec opakowanie do mini albumiku swiatecznego. 


mini albumik


Srodek dopiero zrobie jak bede miala zdjecia.

minialbum

czwartek, 24 grudnia 2009

Swiety Mikolaj

Dzis Swiata, wiele dzieci i nie tylko ;)czeka na Swietego Mikolaja. Przyblizmy sobie wiec  jego postac.

Swiety Mikolaj to postac starszego mezczyzny z broda  ubranego w czerwony stroj, ktory wedlug roznych legend, w okresie swiat Bozego Narodzenia rozdaje dziecia prezenty, jadac na saniach ciagnietych przez renifery, wola hohoho:). Zamieszkuje wedlug jednych Laponie wraz elfami a wedlug drugich biegun polnocny.

Zastapil on w powszechnej tradycji wizerunek swietego Mikolaja biskupa. Obecna powszechna forma tej postaci wywodzi sie z kultury brytyjskiej i amerykanskiej, gdzie stal sie atrakcja bozonarodzeniowa. W Polsce i w wiekszej czesci Europy, dzien Swietego Mikolaja obchodziny jest 6 grudnia, jako wspomnienie swietego Mikolaja Miry. Rankiem tego dnia, dzieci, ktore przez caly rok byly grzeczne, znajduja prezenty, ukryte pod poduszka, w buciku lub w skarpecie. U mnie w domu byly zawsze pod choinka. W zwiazku z tym ze ten dzien jest bliski dniom bozonarodzeniowym , Swiety Mikolaj pozostal w nich na stale.

Swiety Mikolaj z Miry, ze wzdledu na przypisywane mu legenda uczynki(rozdal swoj caly majatek biednym) zostal pierwowzorem postaci rozdajecej prezenty dzieciom. Przedstawiony jest jako starzec z broda, z pastoralem , z workiem prezentow i pekiem rozg w rece dla niegrzecznych dzieci ;)

Jedna z legend glosi, ze pewien czlowiek, ktory popadl w nedze postanowil sprzedac swoje trzy corki do domu publicznego. Gdy biskup dopwiedzial sie o tym ,noca wrzucil przez komin trzy sakiewki z pieniedzmi. Wpadly one do ponczoch i trzewikow , ktore owe corki umiescily przy kominku dla wysuszenia. Stad w krajach gdzie w powszechnym uzyciu byly kominki , powstal zwyczaj wystawiania przy bucikow lub skarpet na prezenty, tam gdzie nie bylo kominkow Mikolaj po cichu wsuwa prezenty pod poduszke spiacego dziecka.

Poczatkowo Sw. Mikolaj przybywal z poludnia. W sredniowiecznym Amsterdamie tzw. Sinterklaas przyplywal zaglowcem z dalekich cieplych morz, a wor z prezentami niosl ciemnoskoty sluga zwany Zwartr Piet. Ja osobiscie jak bym byla dzieckiem to bym sie ich bala. Wygladaja odstraszajaco.  Wracajac do temamtu, czlowiek z cieplych krajow nie pasowal do zasniezonego zimowego pejzazu, totez w roku 1822 Clemens Clarke Moore napisal poemat, w ktorym sw. Mikolaj przybywa saniami zaprzezonymi z  renifery z bieguna polnocnego, co przyjelo sie z entuzjazmem. Jedynie nadal w Holandii Sinter Klaas przyplywa na wielkiej lodzi w polowie listopada. A wszedzie dookola w kazdym sklepie , na kazdym papierze do prezentow widac Zwarte Piety.

Kazdy juz wyslal list do Sw.Mikolaja?? Pewnie tak :) Dzis wieczorem sie dowiemy czy zasluzylismy na prezenty:)

Zycze wszystkim duzych ,wymarzonych prezentow i wesolych Swiat!!!!!

wtorek, 22 grudnia 2009

Pierscienie

Jeszcze 2 dni i Wigilia! Ostanie przygotowania. Wczoraj zrobilam pierscienie na serwetki. Nigdy nie wiedzialam jak je  ladnie poukladac, a teraz robia takie sliczne, ze chcialam je jeszcze bardziej wyroznic na stole swiatecznym. Zrobilam je z tekturowych krazkow po kordonkach i po tasiemnce:) oblkleilam i ozdobilam. Mysle, ze maja ciekawy efekt i moj stol w tym roku bedzie wyjatkowy.

pierscienie

pierscienie z serwetkami

duzypierscienduze pierscienie



Moje sniezynki :)

Jako, ze juz sie dowiedzielismy, ze kazda sniezynka jest inna, chce Wam pokazac moje malenstwa. Sa zrobione metoda quillingu, nastepnie spryskane klejem w sprayu i obtoczone w brokacie. Ostatnia sniezynka jest moja ulubiona szydelkowa gwiazdeczka

sniezynka

sniezynka2


wczorajsze sniezynki

5sniezynek

sniezynusia

bialasniezynka

niedziela, 20 grudnia 2009

Pada snieg

Dzis za oknem pruszy snig. Zrobilo sie naprawde bialo. Zastanawialiscie sie kiedys jak powstaje snieg?? Bo ja tak. Dlatego postawnowilam zaglebic ten temt.

Czy wiecie, ze nie ma dwoch jednakowych platkow sniegu? Kazdego dnia spada dziesiatki tysiecy platkow lodowych - jak jest to mozliwe ze kazdy z nich jest inny? Otoz, choc wiekszosc sniegowych drobinek ma ksztalt szescioramniennch gwaizdek, kazda z nich powstaje w nieco innych warunkach, w troche innej wilgotnosci powietrza czy tez temperaturze, ktore tez sie moga zmieniac w trakcie procesu tworzenia sie sniezynki.Powstajace platki sniegu moga sie zderzyc ze soba lub zostac przeniesione gdzie indziej przez prad powietrzny.Jak widac kazda sniezynka jest formowana w procesnie, ktory jest unikalny tylko dla niej samej i byloby bardzo trudno to powtorzyc.

Jesli macie ochote wiecej o tym poczytac zajrzyjcie na ta strone http://www.imgw.pl/wl/internet/zz/oddzialy/krakow/lawiny/o_snieg.html

A na tej stronie mozecie podziwiac zdjecia przeslicznych sniezynek :) http://www.its.caltech.edu/~atomic/snowcrystals/photos/photos.htm

Wspomnienia z Swiat

Jako mala dziewczynka, w wigilie caly dzien poscilam i wieczorem wyczekiwalam pierwszej gwiadki na niebie z burczeniem w brzuchu. A jak ja znalazlam, razem z rodzenstwem wielkim krzykiem oznajmowalismy, ze juz jest, jest pierwsza gwiazdka!!!! Nasza mama krzatala sie nerwowo w kuchni i nie byla zadowolona, gdyz nie byla jeszcze gotowa. Zaczynalo sie robic nerwowo, ogolnie caly dzien byl taki, bo ciagle trzeba bylo sprzatac, jak by sie zycie mialo zawalic od jakiegos kurzu na polce. Maniactwo sprzatania w te dni bylo dla mnie koszmarem. W koncu dania sa na stole, a my zbieramy sie do wspolnej modlitwy. I tu sie zaczynaja emocje. Lamiemy sie oplatkiem i kazdy ze lzami wzruszenia, prosba wybaczenia za te nerwy dzisiejsze zyczy sobie szczescia i zdrowia oraz blogoslawienstwa Bozego. Nastepnie zasiadamy do stolu i probujemy 12 potraw. Po wieczerzy kazdy ma pelne brzuchy, ale smialo zaglada co jest pod choinka. To najmilsza chwila:) A potem spiewamy wspolnie koledy i idziemy na pasterke.

Moje pierwsze swieta poza domem, byly w Holandii. Mieszkalam wtedy na poddaszu z moim obecnym mezem. Byl to bardzo milo urzadzony strych w samym centrum miasta. Pracowalam wtedy w sklepie z satelitami. Jakiz ja bol odczuwalam ze musze isc do pracy w wigilie! No ale tak wygladalo wejscie w dorosle zycie, trzeba bylo zarabiac i juz. Bedac tam ciagle myslalam co ja jeszcze musze zrobic, ze sie nie wyrobie z kolacja. Brala mnie wscieklosc i czulam wielka niesprawiedliwosc. Do domu wpadlam jak burza i szybko zaczelam dzialac w kuchni. Smazylam rybe i plakalam, bo moja pierwsza gwiazdka juz na niebie, a ja nie gotowa. Moj malzonek spojrzal na mnie zdziwiony co sie stalo, czemu placze. Zaczal spokojnie do mnie mowic, ze przeciez nic sie nie stalo, ze nalezy sie cieszyc z narodzin Pana Jezusa! I wiecie co, w tym momencie do mnie dotarlo, ze nie wazne sa parzadki, nie wazne ile dan zdazysz przygotowac, ktorych i tak nie przejesz, najwazniejsze wydarzenie tego dnia to narodziny Jezusa. A ta cala dekoracja, ten caly pospiech jest nie potrzebny. Moja mama zostawila w mojej pamieci taki model Swiat, ale nadszedl czas to zmienic.

Moj maz jest syryjczykiem i w Syrii swita obchodzi sie calkiem inaczej. Oni swietuja ten dzien jak my sylwestra!Tak to bynajmniej dla mnie wygladalo:). Jesli siedza w domu to w duzej grupie, nie tylko rodzinnej. Przychodza sasiedzi, znajomi. Stoly sa obficie zastawione. A mlodzi przewaznie wychodza do resaturacji gdzie maja juz zarezerwowane stoliki. Jest muzyka, jest alkohol ,jest zabawa. Oni sie ciesze z narodzin Jezusa, tak jak my z narodzin naszych dzieci! To jest bardzo zdrowe podejscie, tak mi sie teraz wydaje, aczkolwiek kiedy to ujrzalam pierwszy raz, czulam bol w sercu, gdyz walczylam w srodku ze soba, z tym wizerunkiem swiat jaki mialam w domui z tym co widzialam na tej sali. Brakowalo mi tego nostalgicznego podejscia. Chwili zadumania, nad swym zyciem...

Jako malzenstwo mieszane, mamy urozmaicone Swieta. Przez ostatnie lata spedzalam Swieta w roznych krajach i kazde byly inne. Lecz jesli byly w moim domu zawsze byla swieca i Biblia na stole, sianko pod obrosem, ale nie ma 12 dan. Tego sie poprostu nie udaje zrealizowac, bedac za granica, nie ma tu po prostu naszych produktow. Jest oplatek, sa zyczenia. Jest modlitwa i chwila zadumania, oraz duzo opowiesci o polskich swietach, ktore ciesza sie powodzeniem:)

W tym roku poraz pierwszy spedzimy swieta sami z nasza coreczka. Juz sie ich nie moge doczekac?

A jak wy spedzacie swieta???

czas swiat

Czy lubisz swieta??  Z moich obserwacji wynika, ze czesc spolecznosci nie za bardzo. A czemu? A to dlatego, ze ludzie przestali czuc atmosfere swiat, sa bardzo zaganiani, zapracowani, a jak juz nie ma bialego sniegu na zewnatrz to juz w ogole dla nich nie swieta. Kazdy robi duze porzadki, kupuje prezenty - a one sa nie lada wyzwaniem, tego bardzo wiekszosc nie lubi. Co kupic babci , cioci , siostrznicy, mezowi itd. A jest na to rozwiazanie :) zacznijcie robic prezenty recznie! Kazde beztalencie ma przy sobie dwie sprawne rece!!!!!!!!!! Do roboty:) Jest wiele kursow w internecie i inspiracji a szczegolnie u mnie cos znajdziecie :)

Ludzie przebywajacy na emigracji, maja szczegolny problem odczuwania atmosfery swiat. Dlaczego? Bo czuja sie samotni, sa  zdala od rodziny, nie moga kupic sledzia takiego jak w Polsce, maku lub innych produktow zywnosciowych.Ja bynajmniej nie moglam. Poza tym tesknia mocniej za tym co mieli w swoim rodzinnym domu. Za zapachem mandarynek, ktore byly od swieta, za karpiem i grochem z kapusta, bo nie ma to jak jedzonko u mamy:)

Inni ludzie znowu nie lubia swiat, bo za duzo pieniazkow musza wydac, a najgorzej jak ich nie maja :(

Sa tez ludzie, ktorzy nie lubia momentu skladania sobie zyczen. Mysle, ze ta grupa boji sie uzewnetrzniac swoje uczucia dlatego to dla nich nie przyjemne. Ja sama w tym momencie zawsze placze, bo to wzruszajacy moment.

Kazdy ma jakies powody, lecz mysle ze czas to zmienic! Czas zaczac sie radowac swietami, gdziekolwiek sie jest na kuli ziemskiej.  Przestanmy zwracac uwage na detale, tylko zacznijmy cieszyc sie z narodzin Jezusa! Gdzie kolwiek jestesmy na ziemi, gwiazda Betlejemska swieci nad nami, i daje swiatlo nadzieji.

piątek, 18 grudnia 2009

zeszloroczne karteczki na Boze Narodzenie

W zeszlym roku zrobilam bardzo duzo karteczek. Poznalam nowe techniki i postanowilam je wyprobowac. Najbardziej mi przypadla metoda quillingowa, ktora polega na zwijaniu cieniutkich kolorowych paseczkow o szerogosci  2-5  milimetrow, w rozne formy. Sami ocencie jak mi to wyszlo


 szopka
szopka zblizenieswieczuszki swieczki choinka3d pgb

Serdecznie zapraszam do tworzenia wlasnych karteczek. Naprawde jest przy tym duzo zabawy oraz ogromna radosc przy obdarowywaniu ich najblizszych :)

Przyszla zima :)

zimaW koncu przyszla zima!!! Jest sniezno bialo dookola. Od razu sie czuje okres przedswiateczny. Czas wypisywac kartki.

Czy nadal wysylacie kartki droga pocztowa? Czy moze wysylacie je w formie elektronicznej? Slysze coraz czesciej opinie,  typu - "nie wysylam kartek, bo szkoda mi pieniedzy" lub "nie warto sie tyle trudzic i tak wyladuja w koszu". No coz ja uwielbiam wysylac kartki, dajac znak danej osobie, ze jestem z nia w tym swiatecznym dniu i zycze jej naprawde wspanialych Swiat. To jest tez tradycja, to czesc uroku Swiat! Od 2 lat robie sama kartki, wiec mam z tego powodu podwojna przyjemnosc!:) W tym roku beda kupne, bo znalazlam w domu ponad 50 kartek ktore kupilam kilka lat temu tu w Holandii. Aczkolwiek dodalam do nich swoj akcent - stempelki :)

stempelki

A tu moje dziecko bawi sie stempelkami :)

sarahstempelkuje

Co nalezy zrobic jeszcze w tych dniach? Napewno napisac liste do Sw.Mikolaja:) zrobic dekoracje swiateczna w domu. Jak ja to lubie:) Moja choinka stoi juz od dawna. Ubralismy ja specjalnie wczesnie dla naszej coreczki.  Bardzo jej sie podobaja swiatelka i slodycze na choince hehe. Oprocz tego wisza tam moje wlasnorecznie wykonane ozdoby, z ktorymi sie z Wami podziele i pokaze jak je wykonac.

Czas wyjac cieple czapki i szaliki, wyjsc na dwor i ulepic balwana. Moja corka Sarah jeszcze nigdy nie widziala sniegu! To bedzie jej pierwszy raz. Na pewno sie jej spodoba! W koncu przyszla zima!!!!!!!!!!!!

czwartek, 17 grudnia 2009

Na dobry poczatek...

Paluszki leza na klawiaturce i czekaja az cos pozwole im napisac.Za oknem miekkie platki sniegu, opadaja na ziemie. Przyszla zima, za ktora czekalam 3 lata. Ostatnia zime spedzilam w Emiratach, bylo wtedy 25 stopni za dnia i 15 w nocy. Przy tej temperaturze odczuwalam zimno, gdyz bylam juz przyzwyczajona do wiele wiekszej temperatury, ktora latem dochodzila do 50 stopni! Ale nie o tym chce teraz pisac.

Lezac codzien wieczorem w lozeczku, zbieram mysli z calego dnia. Oj, jak dobrze by bylo gdyby one telepatycznie mogly sie przeniesc na elektroniczny zapis. Powstalo by wiele ciekawych artykulow. Mimo ze nie mam takiego daru telepatycznego, postaram sie zainteresowac was moim zyciem.

Nigdy wczesniej nie interesowalam sie blogami, ba nawet ich nie czytalam. Oprocz jednego,  mojej przyjacioleczki Zuzi.  Zastanawialam sie wtedy po co sie je pisze, kto to czyta. Teraz wiem ze wiele ludzi to robi,  sama zaczelam i mi sie bardzo spodobalo:)

Mam nadzieje, ze uda mi sie przelac moje emocje tak by kazdy z was je odczul, ze zainteresuje was tym co potrafie i czym sie zajmuje.

Na dobry poczatek trzymajcie kciuki :)

Dziekuje za odwiedzinki